...
Przejdź do treści

Akcję szczotkowanie ciała czas zacząć!

Wiele trendów pojawiających się w blogosferze wydaje się dość nietypowych (maski z żelatyny i węgla aktywnego, 10 kroków pielęgnacji cery, olejowanie twarzy) to zgadzamy się chyba w większości, że one działają. Podobnie jest ze szczotkowaniem ciała, dlatego dzięki blogowi Juicy Beige (który uwielbiam BTW) podejmuję wyzwanie szczotkowania ciała na sucho. Skąd taka decyzja, jak się za to zabieram i rzeczy, o których muszę pamiętać w dalszej części tego postu. A może masz ochotę zacząć ze mną? Podziel się doświadczeniem, obawami, a także swoimi radami w komentarzu!

 

Zalety szczotkowania ciała na sucho

 
Szczotkowanie ciała na sucho ujędrnia skórę, zmniejsza cellulit, pobudza krążenie, redukuje stres i oczyszcza organizm z toksyn. Szczotkowanie pomaga również w odstresowaniu, rozluźnieniu mięśni, jest świetnym zastrzykiem energii. Po szczotkowaniu skóra jest gotowa na przyjęcie w głąb naskórka substancji nawilżających i odżywczych z balsamu lub masła nawilżającego. Szczotkowanie ciała może nam zastąpić wykonywanie peelingów – podczas masażu zostaje usunięty martwy naskórek, tym samym poprawia się koloryt skóry. Moje ciało po zrzuceniu kilkudziesięciu kilogramów wymaga bardzo dużo udoskonalenia, szczególnie skóra na udach i brzuchu. Ze względu na liczne korzyści szczotkowania mam zamiar wprowadzić je do swojego rytuału pielęgnacyjnego codziennie. Zobaczymy, jakie korzyści będą po 30 dniach. 
 
Żródło zdjęcia: http://blog.freepeople.com/2014/06/beauty-rituals-benefits-dry-body-brushing/

8 podstawowych zasad szczotkowania, które muszę zapamiętać


1. Wybierz szczotkę z naturalnego a nie syntetycznego włosia

W tej chwili będę stosowała szczotkę, którą dostałam do przetestowania na Targach w Bolonii od formy Magit. Jest ona zrobiona z włókien aloesowych i końskiego włosia (humanitarne, spokojnie).

Później jednak chciałabym wypróbować szczotkę marki Fridge, którą poleca bardzo dużo dziewczyn w blogosferze, m.in. Juicy Beige w swoim poście. Jednak szczotka nie jest dostępna w tej chwili na stronie Fridge.

 
Inne dostępne na rynku szczotki (źródło wizaż.pl):
 
Fridge by yDe 69 zł, Stenders 105 zł, khaja.pl 25zł, Rossmann 11 zł, Mydlarnia u Franiszka 49zł, The Body Shop 35 zł
 

2. Szczotkuj ciało zawsze na sucho

Nie wolno nakładać ani balsamów, ani olejów. Optymalny czas na szczotkowanie dla mnie to czas wieczorem, tuż przed kąpielą. Niektórzy jednak lubią szczotkować skórę rano, ponieważ czują, że pobudzają ciało i energiczniej zaczynają dzień.
 

3. Szczotkuj ciało w odpowiednim kierunku

Ciało masujemy od dołu do góry posuwistymi, długimi i spokojnymi ruchami. Zacznij od stóp, pamiętaj o piętach i palcach, wyszczotkuj łydki i uda.  Brzuch szczotkuj okrężnymi ruchami wokół pępka. Okrężnymi ruchami ku górze szczotkuj też uda i pośladki oraz dół pleców. Piersi szczotkuj bardzo delikatnie okrężnym ruchem. Dekolt i szyja są wrażliwe więc zakładam, że będę jedynie głaskała skórę szczotką.
 
 
 
Żródło: http://idaliastyle.pl/szczotkowanie-skory-na-sucho-zabieg-za/
 
Naturalnie nie szczotkuję twarzy – włosie jest zdecydowanie zbyt ostre. Szczotkowanie rąk należy zacząć od dłoni, poprzez przedramię aż do ramienia, a następnie od szyi w dół w kierunku piersi. Pośladki i dolną połowę pleców szczotkuj ku górze, a od karku ku dołowi. Pamiętaj, aby ciało szczotkować zawsze w kierunku serca i węzłów limfatycznych.
 

4. Stosuj odpowiedni nacisk szczotki

To chyba kwestia wyczucia – nie naciskaj za mocno, aby nie podrażnić skóry za mocno, ale też nie głaskaj leciutko – skóra zaczerwieni się, ale lekkie głaskanie nie przyniesie spodziewanych efektów. Początkowo masaż może wydawać się nieprzyjemny, ale po kilku takich masażach skóra się przyzwyczai. Po jakimś czasie sama wyczujesz jaki nacisk szczotki będzie dla Ciebie najbardziej odpowiedni.

5. Nie przedłużaj masażu

Czas takiego zabiegu to ok. 5-10 minut. Na początku nie mam zamiaru przejmować się czasem, więc Ty też nie musisz. Najważniejsze, żeby robić to tak, aby mieć poczucie komfortu. Jednak nie przedłużaj masażu w nieskończoność – skóra może za bardzo się przyzwyczaić i z czasem zakładam, że nacisk będzie musiał być zdecydowanie większy. W tą stronę też można “przegiąć”.
 

6. Skup się na wewnętrznej partii ud oraz okolicy pach

Są to miejsca, które sprawiają zarówno mnie, jaki i większości kobiet, najwięcej zmartwień. No i ten brzuch:). Na tych miejscach ja skupię się najbardziej, bo pomimo że są one niewygodne do szczotkowania, to z czystego lenistwa często będę miała ochotę je pominąć:)
 

7. Nie przejmuj się za bardzo mrowieniem i swędzeniem

Objawy te są podobno całkiem normalne. Jeśli jednak staną się dokuczliwe to należy użyć mniejszy nacisk następnym razem. 


8. Upewnij się, że wspierasz szczotkowanie skóry innymi praktykami detoks

Chodzi oczywiście o picie dużych ilości wody mineralnej, wysypianie się (znoowu…), ćwiczenia i ogólne dbanie o siebie.
 

Przeciwwskazania do szczotkowania ciała

Nie wszyscy mogą stosować szczotkowanie ciała na sucho. Przeciwskazania to: skaleczenia, uszkodzenia skóry, żylaki, popękane naczynka, wypryski.
 

Postaram się aktualizować ten wpis i napiszę swoje odczucia dokładnie po 1 miesiącu stosowania tego zabiegu. 

A jakie są Wasze ulubione zabiegi, które wpływają korzystnie na wygląd skóry? Lub, które są szczególnie pomocne w trakcie odchudzania? Piszcie koniecznie!

Pozdrawiam
Magda!

16 komentarzy do “Akcję szczotkowanie ciała czas zacząć!”

  1. Już od dłuższego czasu stosuje szczotkowanie ciała na sucho, ale muszę przyznać, że nie jestem w tym systematyczna. Często zapominam lub po prostu nie mam czasu, bo ciągle gdzieś się spieszę. Mimo wszystko taki zabieg bardzo dobrze wpływa na moją skórę, zwłaszcza, że borykam się z rogowaceniem okołomieszkowym. Po zabiegu moja skóra zdecydowanie jest gładsza, a wszelkie krostki mniej widoczne.

  2. Według mnie najlepsze właśnie jest szczotkowanie przed porannym prysznicem 🙂 to genialne pobudzenie i orzeźwienie. Ja mogę od siebie dodać, żeby po szczotkowaniu nie używać dodatkowo do kąpieli peelingu solnego … bardzo podrażni i będzie szczypać, chyba że ktoś to lubi 😉

  3. Pingback: Kobido - japoński masaż twarzy - co mnie podkusiło? - racjapielegnacja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Akceptuję zasady Polityki prywatności

Seraphinite AcceleratorOptimized by Seraphinite Accelerator
Turns on site high speed to be attractive for people and search engines.