Lubię peelingi, mogę nawet powiedzieć, że jestem od nich uzależniona. Pierwszy peeling zrobiłam na warsztatach z Le Petit Marseillais, I tak rozwinęło się moje zainteresowanie peelingami i scrubami – są łatwe w przygotowaniu, a kąpiel z własnoręcznie przygotowanym kosmetykiem to niesamowita satysfakcja. No właśnie, ale czy peeling to to samo co scrub? Wytłumaczę Wam różnicę i dam przepis na domowy scrub z wykorzystaniem soli Epsom (ale co to?). Relaks i obłędny zapach gwarantowane. No i będzie Mojito, tylko bez procentów 🙂 W wannie nie są raczej mile widziane:):)
Scrub a peeling – czy jest różnica?
Dla wielu ludzi nie ma różnicy. Ale jednak moim zdaniem jest. Scrub należy rozumieć jako rodzaj peelingu gruboziarnistego – nadaje się do ciała, ale moim zdaniem jest za mocny do delikatnej skóry twarzy. Scrub związany jest także z mechanicznym złuszczaniem naskórka. Poza tym grube ziarna scrub’u idealnie masują ciało, poprawiając jednocześnie krążenie.
Zadaniem peeling’u jest usunięcie zrogowaciałego naskórka, ale niekoniecznie już w sposób czysto mechaniczny. Coraz częściej spotyka się peeling kawitacyjny lub enzymatyczny, który nie ma nic wspólnego ze znanymi konsystencjami. Drobinki znajdujące się w peeling’ach są zdecydowanie mniejsze lub zrobione z takich materiałów, żeby nie podrażniały skóry twarzy. Taki peeling może być jednak zbyt słaby do ciała.
Scrub o zapachu Mojito
Czego potrzebujesz?
- opakowania soli Epsom (do kupienia w większości aptek) – jeśli nie znajdziesz możesz dodać większą ilość soli
- 4 szklanki soli morskiej gruboziarnistej, himalajskiej lub soli z Morza Martwego – Twój wybór:)
- 4 łyżki oleju (u mnie olej ze słodkich migdałów)
- skórka starta z 2 limonek
- sok wyciśnięty z 2 limonek
- 5-8 kropel miętowego olejku eterycznego
- 4 łyżki posiekanej świeżej mięty
- zielony barwnik spożywczy
Wykonanie
- Umieść w misce składniki w kolejności, w jakiej są zapisane. Wymieszaj dokładnie. Gotowe! Z podanych proporcji powinno wyjść ok. 4 małe słoiczki.
Podane ilości substancji są bardzo orientacyjne – wszystko zależy od Twoich preferencji. Czasami limonka nie jest za bardzo soczysta, więc trzeba dodać więcej soli. Czasami mięta jest za mało aromatyczna i trzeba dodać jej więcej lub dodać więcej olejku eterycznego.
Z olejkami eterycznymi nie można jednak za bardzo przesadzać, bo większość z nich bardzo uczula.
Tak przygotowaną sól możesz umieścić w słoiku i schować w łazience (do ok. miesiąca) lub podarować komuś w prezencie.
Czym jest sól Epsom?
Najlepiej, gdyby cała sól do kąpieli była zrobiona z soli Epsom. Jednak w aptece nie sprzedają jej aż w tak dużych ilościach.
Sól Epsom (sól gorzka, sól angielska) jest związkiem siarki i magnezu, bardzo dobrze rozpuszczalnym w wodzie. Jony magnezu, które powstają podczas rozpuszczania soli w wodzie, bardzo dobrze wchłaniają się do organizmu, ponieważ mają zdolność do penetracji warstwy rogowej naskórka. Podczas takiej kąpieli nasza skóra uzupełnia wtedy braki magnezu, który bardzo dobrze wpływa na nasze nerwy i mięśnie. Badania wykazały, że jony magnezu wchłaniają się lepiej przez skórę niż przez układ pokarmowy. Sól Epsom zmniejsza także obrzęki – znana aktorka Amanda Seyfried stosuje ją zawsze przed wyjściem na czerwony dywan.
Koniecznie spróbujcie tego przepisu, a ja biorę się za szukanie nowych przepisów;)
Dajcie znać, czy macie na coś ochotę oraz jak Wam podpasował ten scrub:)
Pozdrawiam miętowo!
Brzmi świetnie, idealny scrub na lato 😀
Dokładnie! Chociaż teraz wieczorową porą też mi się sprawdza:)
Świetny, uwielbiam kosmetyki własnej produkcji, a do tego jeszcze mojito które uwielbiam
Daj znać, jak wypróbujesz ten przepis:) Jest naprawdę łatwy, a do tego ten zapach….:P
Uwielbiam takie peelingi! Muszę koniecznie kupić sól epsom 🙂
Na pewno znajdziesz w aptece:) Do tego mięta i będzie cudo!