I wyszło na to, że chyba mam słabość do L’oreal’a!
Mam nadzieję, że to zestawienie skusi Was do małego weekendowego spaceru do drogerii.

Tusze, po które warto się przejść do Rossmanna!
Tym bardziej, że teraz jest promocja na wszystko, co związane z makijażem oka!. Promocja Rossmanna to prawie połowa ceny Waszego zakupu. Przetestowałam już wiele trogeryjnych produktów i te mogę Wam polecić z ręką na sercu!
1. L’oreal False Lash Wings Sculpt – moja ulubiona mascara w tym zestawieniu! Faworyt tego roku! Szczoteczka może Ci się wydać trochę dziwna, ale jak nauczysz się z nią pracować, to efekty zwalą Cię z nóg! Niesamowicie tuszuje zewnętrzne kąciki oczu, przez co spojrzenie nabiera „kociego wyglądu”.
Cena sklepowa: 65,59 zł.
2. L’oreal Volume Million Lashes So Couture – wersji tej maskary jest wiele, ale ta według mnie i całej blogosfery spodoba Ci się najbardziej. Stosowałam ją jakiś czas temu, ale z bólem serca wyrzuciłam. Był to tusz, który zawsze wybierałam, gdy chciałam być pewna, że efekt pogrubionych i pełnych rzęs utrzyma się cały dzień. Dzięki temu tuszowi nie musiałam zaglądać do lusterka w trakcie ważnych wydarzeń i cięższych dni.
Cena sklepowa: 60,99 zł.
3. Maybelline Lash Sensational – Jak ten tusz podkręci Ci rzęsy! Jest boski! Używam go na zmianę z False Lash Wings Sculpt, ale już skończył się czas jego przydatności (maskary teoretycznie trzeba wymieniać co 3 miesiące, jednak ja go kochałam przez pół roku). kochałam go za to, że dawał niesamowity efekt podkręcenia bez użycia zalotki.
Cena sklepowa: 35,99 zł.
4. L’oreal False Lash Telescopic – to mój stary ulubieniec. Ostatnio nawet zastanawiałam się, czy nie wrócić do niego. Ma świetną szczoteczkę, która niesamowicie dociera do rzęs od samej nasady. Pięknie je wydłuża, lekko pogrubia.
Cena sklepowa: 65,59 zł.
A ja na promocji skusiłam się na 2 nowe tusze: Maybelline Lash Sensational Luscious (35,99 zł) i Astor Lash Beautifier (39,99 zł).
Daj znać, co udało Ci się upolować. Będzie mi miło, jeśli kupisz tusz i oznaczysz go jako #inspiredbyracjapielegnacja.
I mam dla Ciebie niespodziankę! Ciąg dalszy akcji Testuj z Racjapielęgnacja! Tym razem w Twoje ręce może wpaść Nowy tusz Eveline Cosmetics Volume Celebrities Mascara!
Co tym razem musisz zrobić?
1. Wyraź w komentarzu chęć przetestowania maskary i napisz czy seria „poradnik zakupowy” byłby przydatny na blogu.
2. Będzie mi miło jeśli zaobserwujesz mój profil na instagramie: @magda.kaczanowicz
Uwaga! Tusz otrzymają tylko osoby zapisane do naszej akcji „Testuj z Racjapielęgnacja”.
Pozdrawiam!
Magda
8 komentarzy
ja teraz kupiłam sobie upragniony tusz z borjoris 🙂
Ten z lusterkiem powiększającym?:)
Tuszy nigdy dość;) Upolowałam Lash Sensational;)Chętnie przetestuje kolejny;) seria poradnik zakupowy jest przydatna, która z Nas przed zakupem nie sprawdza swojego kandydata w sieci.
Dziękuję za komentarz!
Madzia dlaczego 2 wyrzuciłaś? ja własnie dziś się zastanawiałam jaki kupić, jakiś czas temu miałam tusz nr 3 a teraz kupiłam 2000 kalorii z max factora, który tez kiedyś miałam.
Wyrzuciłam, bo już minął termin jego przydatności, a tusz wtedy zaczyna się kruszyć i nie jest już taki efektywny. Ale tusze nie są wieczne. Chociaż żałowałam bardzo, że ten nie jest:)
Super są te wszystkie tusze. Ostatnio testowałam te tańsze do 20 zł i bardzo gorąco polecam z miss sporty ( https://sabrooowska96.blogspot.de/2016/10/krok-po-kroku-makijaz-jesienny.html ) <— wspomnianym tutaj.
Pozdrawiam serdecznie :*
Nie miałam żadnego z nich, najczęściej kupuję YR ostatnio. W Rossmannie kupuję tony rzeczy, ale chyba nigdy nie kupiłam tam tuszu 🙂